Te narzędzia czynią moją pracę znacznie łatwiejszą i przyjemniejszą. Zyskuję dzięki nim czas i odkrywam mnóstwo wspaniałych pomysłów. Gotowi je poznać? Poniżej 10 narzędzi, które wykorzystuję w mojej marketingowej przygodzie każdego dnia.
1. Chat GPT
Nie ma szans, by nie pojawił się tutaj ChatGPT. Wykorzystuję go do researchu, generowania pomysłów na posty i artykuły, a także do parafrazowania tekstów i tworzenia ich planów. Możliwości są jednak nieskończone. Kluczowe jest tutaj wpisanie odpowiedniego prompta, czyli komendy, która sprawi, że ChatGPT wygeneruje dla nas jak najbardziej satysfakcjonującą odpowiedź. Oto kilka przykładów!
- Ucz się szybciej
Wyjaśnij mi [wpisz zagadnienie] tak, jakby to była moja pierwsza styczność z tym tematem.
- Twórz plany artykułów
Przygotuj plan artykułu, który będzie dotyczył [wpisz zagadnienie]. Skup się na jego zaletach w porównaniu do [wpisz zagadnienie]. Odpowiedź przedstaw w punktach.
- Generuj pomysły na treści na całe miesiące
Stwórz kalendarz treści na social media na nadchodzący miesiąc. Moja firma zajmuje się [opis]. Tematyka powinna dotyczyć [opis].
- Twórz atrakcyjne tytuły maili
Przygotuj 10 atrakcyjnych i krótkich tytułów maili, które wykorzystam w mailingu dotyczącym [opis]. Będę oferowała [opis].
- Twórz nazwy produktów
Stwórz nazwę dla mojego nowego produktu. Jest to [opis]. Proszę, żeby nazwa była [opis]. Użyj języka [wstaw język]. Nawiąż do [opis]. Podaj 10 propozycji.
- Zbuduj personę
Wyobraź sobie, że prowadzisz firmę sprzedającą [wstaw produkt]. Jakie obawy przed zakupem może mieć potencjalny klient?
Więcej przykładowych pytań odnośnie persony znajdziesz w artykule “Persona – co to jest i jak ją stworzyć? [KROK PO KROKU]”. Wykorzystaj je do stworzenia swoich promptów.
Jak widzisz, by w pełni wykorzystać potencjał ChataGPT, wpisuj bardzo konkretne prompty. Im dokładniejsza komenda, tym większe prawdopodobieństwo otrzymania odpowiedniej pomocy.
2. Answer the Public i Also Asked
Gdy potrzebuję pomysłów na posty i artykuły, zawsze odwiedzam Answer the Public oraz Also Asked. Wpisujecie tam zagadnienie związane z Waszą branżą, a po chwili otrzymujecie zestawy pytań, które zadają na ten temat użytkownicy. To kopalnia pomysłów na posty i artykuły na cały rok!
3. Hemingway i Jasnopis
Nie wiecie, czy to, co piszecie, jest zrozumiałe dla czytelników? Może Wasz styl jest zbyt zawiły? Z łatwością sprawdzicie to w Hemingwayu (język angielski) lub w Jasnopisie (język polski). W tych narzędziach najbardziej lubię to, że od razu otrzymuję praktyczne wskazówki na temat tego, jak poprawić swój artykuł, by był bardziej przyjazny dla użytkownika.
4. DeepL
Dotychczas bazowaliście na Google Translate? Przetestujcie możliwości tłumaczeniowe DeepLa! Chociaż oba programy działają na podobnej zasadzie, to DeepL radzi sobie dużo lepiej z tłumaczeniem polskiej gramatyki na inne języki oraz jest dużo bardziej wrażliwy stylistycznie. Świetnie tłumaczy idiomy i związki frazeologiczne. Celniej rozpoznaje również zniuansowaną grę słów. A co najważniejsze, DeepL oferuje rozbudowany system poprawek przetłumaczonego tekstu wraz z listą najbardziej trafnych synonimów.
5. Reverso Context
Słowa nie istnieją w próżni, lecz łączą się w przeróżne związki. Czasami można się pogubić w meandrach ich poprawności. Reverso Context wykorzystuję właśnie do tego, by sprawdzać niuanse znaczeniowe i częstotliwość występowania danych kolokacji w języku angielskim. To narzędzie pomaga mi zrozumieć, jak funkcjonują poszczególne słowa w zdaniach. Mam więc nie tylko słówko, ale także konteksty jego zastosowań.
6. Hootsuite
Hootsuite robi robotę, gdy chodzi o spokój ducha w social mediach. Jak już czytaliście w poprzednich artykułach, mój sposób na systematyczne prowadzenie social mediów to tworzenie postów z góry na określony czas. Wybieram sobie dzień w miesiącu, w którym siadam i tworzę content na co najmniej miesiąc. Żeby nie musieć pilnować dat publikacji, planuję wszystko w Hootsuite. Posty dodają się same w określonych datach i godzinach, a moja praca ogranicza się jedynie do monitorowania efektów, komentowania i udzielania się na poszczególnych kontach. Wypróbujcie sami! Dla mnie jest to zbawienie.
7. LanguageTool
Martwicie się o literówki i przecinki w tekście? Zainstalujcie LanguageTool w swojej przeglądarce! Sprawdzi Wasze teksty pod względem poprawności zarówno w języku polskim, jak i angielskim. A jeśli czasem brakuje Wam słów, zaproponuje odpowiedni synonim. To jedno z moich ulubionych narzędzi!
8. Mailmeteor Spam Checker
Tworzycie mailingi w języku angielskim? Ja również! A czy sprawdzacie je pod kątem słów, które mogą być kwalifikowane jako spam? Jeśli dotąd odpuszczaliście ten temat, to koniecznie skorzystajcie z Mailmeteor Spam Checkera. Dzięki niemu zwiększycie szanse, że maile dotrą do skrzynek odbiorców, a nie zostaną automatycznie odrzucone.
9. MailerLite
MailerLite wykorzystuję do wysyłki newsletterów. Do niekwestionowanych zalet tego rozwiązania należy łatwość obsługi. Serio! Nie potrzebujecie zaawansowanej wiedzy technicznej, by w parę chwil przygotować formularze zapisów, newslettery i kampanie. Co więcej, narzędzie jest darmowe do 1 000 subskrybentów i 12 000 maili miesięcznie. Za darmo? To uczciwa cena 😂 Szczególnie dla początkujących w tym temacie!
10. Canva
W tym zestawieniu nie mogłabym pominąć Canvy! Na tej platformie tworzę wszystkie grafiki i obrabiam zdjęcia do artykułów. Możecie tutaj znaleźć setki szablonów, ikon, zdjęć, kształtów i tworzyć unikalne projekty. Koniec problemów z estetycznymi okładkami do stories, infografikami czy postami karuzelowymi! Obsługę tego narzędzia opanujecie w kilka sekund. Całość jest super intuicyjna!
Dołącz do newslettera!
Właśnie poznaliście 10 najlepszych narzędzi, które wykorzystuję w swojej pracy na co dzień. A jak wygląda to u Was? Podzielcie się narzędziami, które ułatwiają Wam pracę w komentarzach poniżej. A jeśli już nigdy nie chcecie przegapić marketingowych protipów, dołączcie do czytelników mojego newslettera!