Chcesz dowiedzieć się, jaki potencjał sprzedażowy ma Twój profil osobisty na LinkedIn? Próbujesz się więcej udzielać na innych profilach, ale brakuje Ci czasu na merytoryczne komentarze? Za każdym razem wyszukujesz hasztagi, które mogłyby podbić zasięgi Twojego posta? Poznaj te 3 narzędzia, a zobaczysz, że niemożliwe jest możliwe!
1. Social Selling Index – zmierz potencjał sprzedażowy swojego LinkedIn
Social Selling Index (SSI) to narzędzie, które pomoże Ci ocenić potencjał sprzedażowy Twojego profilu osobistego na LinkedIn. Kliknij tutaj i dowiedz się, jaki jest Twój wynik. Indeks pozwoli Ci ocenić swoją skuteczność w kreowaniu marki osobistej, znajdowaniu potencjalnych klientów oraz budowaniu relacji i zaangażowania. Na stronie sprawdzisz również, jak wypada Twój profil na tle innych użytkowników z branży lub z Twojej sieci kontaktów.
Social Selling Index to nic innego jak ocena zdrowia Twojego profilu osobistego. Im wyższy wynik, tym większa pewność, że to, co robisz, ma sens i że trafiasz do właściwych osób. Poniżej zobaczysz omówienie mojego indeksu.
Industry SSI rank mówi o tym, jak wypadasz na tle innych użytkowników z Twojej branży. Mój profil plasuje się w 35% najlepszych profili.
Network SSI rank porównuje Twój profil z innymi użytkownikami z Twojej sieci. Mój profil znajduje się w top 31%.
Current Social Selling Index przedstawia Twój aktualny Social Selling Index z podziałem na 4 części. Tutaj sprawdzisz, jakie są mocne strony Twojego profilu, a co możesz zrobić lepiej. Mój wynik to 38.
Zakładka People in your industry pokazuje, jaki jest średni wynik SSI u osób z Twojej branży. W mojej branży jest to najczęściej 33.
Sekcja People in your network prezentuje, jaki jest średni SSI Twojej sieci kontaktów. Wynik moich znajomych to średnio 30.
Co można zrobić z tą wiedzą?
Odpicować swojego LinkedIna i sprawić, by zaczął pracować na Twoją korzyść! Spróbuj poniższych wskazówek:
- Wypełnij swój profil jak największą ilością istotnych informacji i miej na uwadze swojego docelowego klienta.
- Publikuj regularnie, ale trzymaj się tematyki swojego profilu i branży. Nie traktuj LinkedIna jak kolejnego Facebooka czy Instagrama. LinkedIn to przede wszystkim platforma biznesowa. Dziel się tutaj swoją wiedzą i kreuj wizerunek eksperta.
- Nawiązuj relacje z innymi użytkownikami. Komentuj ich posty i dziel się wartościowymi spostrzeżeniami. Angażuj się w dyskusje. Udostępniaj trafne obserwacje – swoje i innych użytkowników. Nie spamuj.
- Nie dodawaj do znajomych randomowych osób. Nawiązuj kontakty z osobami, które znasz, cenisz lub z którymi planujesz podjąć współpracę. Możesz zaprosić także cenionych specjalistów ze swojej branży, by być z nimi na bieżąco i udzielać się pod ich postami. Liczy się jakość kontaktów, a nie ilość.
2. Engage AI – twórz merytoryczne komentarze na LinkedIn
Dużo mówimy o angażowaniu się pod postami innych użytkowników, ale napisanie celnego komentarza wcale nie jest takie proste. Dobry komentarz to coś więcej niż “powodzenia”, “świetny projekt” czy “trzymam kciuki”. To dodatkowy głos w dyskusji.
Jeśli masz pustkę w głowie i nie wiesz, od czego zacząć, zainstaluj wtyczkę Engage AI od FILT Pod. Wtyczka jest dostępna jedynie dla przeglądarki Chrome. Co umożliwia? Tworzenie zróżnicowanych komentarzy w sekundę!
Jak to działa? Skopiuj link do posta, który chcesz skomentować i wklej go do Engage AI. Kliknij przycisk “Generate” i sprawdź propozycję. Nie podoba Ci się komentarz sztucznej inteligencji? Poproś o nowy!
Możesz też korzystać z Engage AI od razu z poziomu komentarzy na LinkedIn.
Jaka jest moja opinia na temat Engage AI? To genialne narzędzie, które może zaoszczędzić mnóstwo czasu. Traktuję je jednak bardziej jako inspirację do tworzenia, a nie rozwiązanie samo w sobie. Sprawdzam sugestie wtyczki, a następnie tworzę własny komentarz. Wierzę, że w content marketingu chodzi o budowanie prawdziwych relacji i zaufania. Technologia ma mnie w tym wspierać, a nie zastępować.
Wtyczka jest darmowa i dostępna dla języków angielskiego, niemieckiego i francuskiego. Codziennie możesz poprosić o 3 darmowe komentarze. Za większą liczbę musisz zapłacić.
3. Hashtag Analytics – dobieraj trafne hasztagi na LinkedIn
Głowisz się nad hasztagami do swojego posta i nie wiesz, które przyniosą najlepszy efekt? Koniec z tym! FILT Pod ma rozwiązanie również na to – wtyczkę Hashtag Analytics. Narzędzie jest dostępne tylko dla przeglądarek Chrome. Jak działa?
Wpisujesz przykładowy hasztag i sprawdzasz jego potencjał. Otrzymujesz też info na temat tego, ile osób go obserwuje. Przykładowo hasztag #contentcreator ma zielone światło, co oznacza, że będzie świetnie pracował dla zasięgu organicznego. Jego popularność ma tendencję wzrostową i obserwuje go już ponad 8 tysięcy użytkowników.
Po kliknięciu “See more” zobaczysz statystyki na temat komentarzy i polubień oraz 5 najlepszych hasztagów powiązanych z Twoim tematem. Czy to nie jest w dechę?!
Liczba followersów danego hasztaga wyświetli Ci się również od razu po wpisaniu go do okienka edycji posta. Koniec z ręcznym sprawdzaniem obserwujących! W trakcie pisania otrzymasz podpowiedzi co do powiązanych hasztagów.
W okienku tworzenia posta możesz wpisać wszystkie interesujące Cię hasztagi, a następnie kliknąć “#Sum”. Wtedy poznasz łączną liczbę followersów dla całego zestawienia.
Możesz też sprawdzać, jak wypadają hasztagi innych. W gratisie otrzymasz inspirujący cytat. Najedź kursorem na interesujący Cię hasztag i sprawdź statystyki.
Zachęcam Cię również do założenia darmowego konta w FILT Pod. Dzięki temu będziesz obserwować zmiany zachodzące w popularności hasztagów na przestrzeni czasu. Możesz też zapisywać swoje hasztagi, by zawsze mieć je pod ręką.
Ilu hasztagów używać na LinkedIn?
Na LinkedIn obowiązuje prosta zasada – mniej znaczy więcej. Używaj od 3 do 5 hasztagów.
Czy korzystać z najpopularniejszych hasztagów?
Tak, ale nie ograniczaj się tylko do nich. Podpinanie się tylko pod popularne hasztagi, mające miliony obserwujących, może sprawić, że Twój post utonie w morzu contentu opisanego właśnie nim. Dużo lepszą strategią jest łącznie popularnych hasztagów z tymi mniej powszechnymi. Następnym razem użyj więc nie tylko rozchwytywanych hasztagów, ale dodaj także co najmniej jeden, który jest charakterystyczny dla Twojej branży lub niszy.
Dołącz do newslettera!
Wierzę, że powyższe narzędzia pozwolą Ci lepiej wykorzystać potencjał swojego LinkedIn. Bierz się do testowania i koniecznie daj mi znać, które narzędzie najlepiej się u Ciebie sprawdza. A jeśli chcesz otrzymywać więcej podobnych nowinek ze świata social mediów i content marketingu, zapisz się do mojego newslettera!